WWW.VW2.FORA.PL (forum o tematyce VW)

mat_lewq

... mozna sie jeszcze pobawic dodatkowo ,aby to wygladalo nieco inaczej...czy ladniej to kazdy oceni , kazdy ma inny gust

tak wiec na poczatek rozklejamy lampy .... ot moze sie wydawac trudne ... ale nie jest , uzyty w tych lampach klei jest zupelnie inny niz w normalnych , jest bardzo elastyczny i miekki. Uzywamy w tym celu noza kuchennego , plaskiego wkretaka ( do podwazania szkla) i przyda sie jak ktos ma nozyk od rolki folii do przyciemniania szyb co by podcinac klej , przy podwazaniu szkla. Nie ma sie co spieszyc bo mozna wyszczerbic szklo lub peknie obudowa od lampy...wiec pospiech nie jest wskazany!!!

po rozklejeniu lampy , rozbieramy ja na czynniki pierwsze tzn. wyjmujemy plastik co jest dookola soczewki , odkrecamy odblysnik od swiatel drogowych , zdejmujemy , metalowy kapturek z odblysnika ( podgiac trzeba blaszke z tylu).

Teraz bedzie nam potrzebny papier scierny do przeszlifowania plastiku pod lakier ,niezbyt gruby musi byc co by glebokich rys nie zrobic , malujemy czarnym matem ( ja malowalem sprajem firmy MOTIP , szybko schnie... ) od wewnatrz plastik ktory wczesniej przygotowalismy, zaslania on czesc z soczewka , krawedz lampy drogowej tak samo przeszlifowywujemy papierem zaklejamy tasma malarska odblysnik , i malujemy , tak samo analogicznie metalowy kapturek , ktory zaslania zarowke od swiatel drogowych

nastepnie analogicznie skladamy wszystko z powrotem w kolejnosci odwrotnej niz to robilismy rozkladajac lampe , lampe mozna skleic albo czarnym silikonem lub klejem do szyb , wazne aby byl czarny , wszelkie nie domagania przy klejeniu ( wiecej kelju wyjdzie do wewnatrz lampy nie bedzie widac ) nie beda widoczne.